„Chcę być przyjacielem swojego dziecka” – sprawdzwony sposób na budowanie relacji

Ilustracja Oli Makowskiej z mojej książki „Uwierz w siebie. Książka, która doda ci pewności”.

Jako mama od zawsze pragnęłam mieć bliską relację ze swoimi dziećmi. Choć trzeba na to pracować od samego początku i przez wiele lat, istnieje pewien pewny, sprawdzony sposób, który ułatwia budowanie silnej więzi z dzieckiem od pierwszych miesięcy życia. Jest nim oczywiście głośne czytanie!

Kiedy głośno czytasz dziecku książkę, przytulasz je, jesteś blisko niego, mówisz spokojnym i kojącym głosem, a przede wszystkim – poświęcasz mu swój czas. To nie to samo, co wspólne oglądanie bajki na Netfliksie. To twoje zaangażowanie, skupienie, wyjątkowy czas spędzony razem. Dziecko czuje się wtedy ważne i kochane. Głośne czytanie bajek jest jednym z najprostszych sposobów zaspokojenia dziecięcych potrzeb uwagi, bliskości i miłości!

Ponadto głośne czytanie prowokuje dziecko do zadawania pytań (mnóstwa pytań, umówmy się ;)), a w efekcie do rozmowy z tobą i do wyrażania swoich odczuć i spostrzeżeń. Szczerość, jaką inspiruje wspólne czytanie jest niezastąpiona w budowaniu trwałej relacji między tobą i dzieckiem.

A czy wiesz, że głośne czytanie ma realny wpływ na poczucie bezpieczeństwa u dziecka? Taki sposób spędzania czasu ma działanie terapeutyczne. Łagodzi lęk i niepokój, reguluje emocje z całego dnia, jest dla dziecka czasem odpoczynku.

Istotny jest też wybór książek do wspólnego czytania. Buszując po księgarni, znajdziesz publikacje dla maluchów właściwie na każdy temat. Wybierając odpowiednie książki, oswajasz dziecko z pewnymi życiowymi sytuacjami, objaśniasz mu świat i pokazujesz, jak bohaterowie radzą sobie z trudnymi emocjami. Trening samodzielności? Pierwszy dzień w przedszkolu? Brak wiary w siebie? Śmierć dziadka? Książki przychodzą z pomocą, dają oparcie i punkt wyjścia do rozmowy.

Głośne czytanie to jedna z najlepszych form jakościowego spędzania czasu z dzieckiem! Do tego nie wymaga wielkich przygotowań i energii, o które może być trudno po całym dniu pracy. Nie potrzeba też do tego wielkich funduszy, bo książki można wypożyczać z biblioteki, lub wymieniać się z innymi rodzicami, czy kupować z drugiej ręki.

Tyle dobra, a wystarczy tylko kocyk, lampka i książka!

*

Zobacz książki, które napisałam i te, które przetłumaczyłam!